Honda Club Wałbrzych
http://honda-walbrzych.pl/

O LPG pytań Kilka
http://honda-walbrzych.pl/viewtopic.php?f=15&t=2195
Strona 4 z 6

Autor:  Lukas [ Śr, 15 sie 2012; 07:48:18 ]
Tytuł:  Re: O LPG pytań Kilka

Po co mamy wydzielać posty i robić kolejny temat o LPG. Wystarczy tu zmienić nazwę. Sam byłem przeciwnikiem LPG i na prawdę wierzyłem w te bajki o padnięciu silników itp. Ponad rok użytkuję hOpla w LPG i mogę powiedzieć, że właśnie dzięki LPG stać mnie na w miarę szybką jazdę na drodze (bez gazu snułbym się aby uzyskać jak najniższe spalanie). Gadanie typu "stać Cie na BMW a nie stać na paliwo" można włożyć między bajki. Gdyby w Polsce żyło się normalnie tzn. wypłata byłaby choć podobna jak na zachodzie, w tedy Polak nie musiałby kombinować i gazować aut, żeby trzymać koszty w ryzach. Ty to powinieneś najlepiej rozumieć, bo siedzisz w UK i na pewno masz nieporównywalne zarobki do naszych więc możesz sobie pozwolić na jazdę bez lpg. U nas przy cenie wahy jak chcesz normalnie jeździć mając spalanie na poziomie 10l to jedynym wyjściem jest właśnie LPG. Coraz więcej właścicieli Subaru Imprez czy Porsche Cayenne montuje "podtlenek" ze względu na chore ceny paliw.

Autor:  Kuba [ Śr, 15 sie 2012; 08:04:27 ]
Tytuł:  Re: O LPG pytań Kilka

Nie twierdzę, że LPG zabija silniki.
Wiem jakie są zarobki w Polsce i właśnie dlatego jeździłem 1.5 ale też nie martwiłem się czy spalę 8 czy 10l/100. Nie liczyłem każdego litra wlanego do baku. Każdy z nas lubi przycisnąć i dynamicznie pojeździć i zdaję sobie sprawę, że ma to swoją cenę. To, ze teraz mogę sobie pozwolić na więcej nic tu nie zmienia.
Teraz jeżdżąc do pracy (a w jedną stronę mam ~25km) spalam średnio 11l/100. A mógłbym 9. Mógłbym też kupić coś z małym silnikiem i spalać 6 albo 7l. Zaoszczędziłbym w ten sposób całkiem wymierną sumę pieniędzy którą mógłbym przeznaczyć na inne rzeczy. W skali miesiąca czy kwartału pewnie byłaby to zauważalna różnica. Ale wolę codziennie usłyszeć mojego prawie-VTEC'a i przycisnąć go wracając z pracy a nie ciągnąć się 90km/h licząc każdą kroplę. Za to właśnie płacę, akceptuję to i nie zamierzam tego zmieniać chyba, że los mnie do tego zmusi.
Co do Porsche czy Subaru. Zawsze twierdziłem, że nie sztuką jest samochód kupić. Sztuką jest go później utrzymać. I mam tu na myśli wszystkie wydatki od paliwa zaczynając a na częściach eksploatacyjnych kończąc. Poza tym nowoczesne silniki w takich samochodach naprawdę nie palą 20l/100 chyba, że tego chcemy. Można nimi jeździć ekonomicznie jeśli się tego nauczymy.

Autor:  Muzyk-Grzes [ Śr, 15 sie 2012; 08:15:21 ]
Tytuł:  Re: Kupię civic Ej6

Kuba napisał(a):
Ale to nie temat o tym jaki rodzaj paliwa jest lepszy. Więc jeśli chcecie dyskutować to wydzielę posty do osobnego wątku, jeśli nie to kończmy rozmowę i zaakceptujcie, że Arek szuka tylko benzyny.

Peace


Kuba ten temat i tak już jest wydzielony z tematu o zakupie auta ,a żeby nie zakładać kolejnego został przyklejony tu, generalnie to co maja zrobić ci ,których nie stać na Tico w benzynie? Nie gazować tylko na rower się przesiąść? I co po 700km do Niemiec latać rowerem? Skoro Wałbrzyszan było stać na bilety to po co autobusy jeździły na CNG?
I dlaczego właściciele porsche gazuja auta ,skoro było ich na nie stać? Ceny benzyny wzrosły przez 4 lata o 50% a grupę ludzi ,która o tym decyduje nie interesuje czy cię na nie stać czy nie. Auta elektryczne ,choć znane już od dawna dziwnym trafem nie trafiają na rynek a jeśli to już jako hybrydy ,lub ich ceny są zaporowe, dlaczego? bo komuś wyraźnie zależy żeby dalej tankować ropę. Nie mając alternatywy na tańsze jeźdzenie gazujemy swoje auta ,lub kupujemy już z gazem. Na razie Arek na 20km dziennie do przejechania, co będzie jak zechce zostać w Polsce ,ale godziwie zarobić i wyjedzie za pracą do niemiec i bedzie tygodniowo robił np: 1500km? Na Tico się nie przesiądzie bo Honda wygodniejsza a na paliwo bedzie musiał za duzo wydać?
Sami odpowiedzcie.....
ps: Kuba ,Łukasz ma rację bo do dobrego szybko się przywyka, ale wróć do Wólki i powiedz sam sobie czy tam byście dwoma autami jeździli, a potem sobie wyobraź że my tu w PL nadal żyjemy.

Autor:  Kuba [ Śr, 15 sie 2012; 08:57:28 ]
Tytuł:  Re: O LPG pytań Kilka

W Wólce - na pewno. Tam nie było innej opcji bo komunikacja publiczna prawie nie istniała.
W Wałbrzychu - raczej tak ale to zależałoby od tego czy byłyby nam w ogóle potrzebne dwa samochody. Na pewno nie jeździłbym takim Accordem jak teraz ale nie o tym tu dyskutujemy.

I proszę, nie traktujcie mnie tak, jakbym tu zarabiał miliony i to za siedzenie na krześle. Bo na to co mam też oboje musimy nieźle pozapitalać. Wbrew pozorom, nie jest tu aż tak kolorowo jak się wszystkim wydaje. I uwierzcie, że każdy wydatek musimy sobie też zaplanować i na niego odłożyć. Mieszkamy tu 9 miesięcy a nie mamy kanapy ani telewizora. A samochody którymi jeździmy są tu bardzo tanie i tylko dlatego możemy sobie na nie pozwolić. I musieliśmy je kupić bo tu z dojazdem do pracy autobusem / pociągiem też jest marnie. A gdyby stosunek ceny do zarobków byłby choć w połowie zbliżony do polskiego to nie byłoby nas na to stać.
Doskonale rozumiem wasze problemy i dylematy. Wyjechałem niedawno i wiem doskonale co to znaczy. Ale nie patrzcie na moje zarobki tak jakbym zarabiał w funtach a wydawał to w Polsce. Zarabiam tu więcej ale też i więcej wydaje.

Autor:  Muzyk-Grzes [ Śr, 15 sie 2012; 09:22:55 ]
Tytuł:  Re: O LPG pytań Kilka

Kuba nie chodzi o twoje / wasze zarobki a o stosunek ceny 1l benzyny do tych właśnie.
Dla przykładu niemiec zarabiający 2000€ musi za litr Eurosuper zapłacić 1,6€ a polak zarabiający 2000PLN musi dać 5,6PLN, dlatego nie będzie szukał instalacji gazowej.

Autor:  Iras [ Śr, 15 sie 2012; 09:56:32 ]
Tytuł:  Re: O LPG pytań Kilka

a ja dziennie do i z pracy robię 200 km... dziękuję-skończyłem

Autor:  Jawor [ Śr, 15 sie 2012; 10:10:45 ]
Tytuł:  Re: Kupię civic Ej6

Kuba napisał(a):
Jak dla mnie na ropę to niech sobie jeżdżą ciężarówki i traktory a na gazie to mogę obiad ugotować ;-)

Popieram ropa do traktorów a gaz do kuchenek :D Jazda na benzynie to jest frajda i zabawa :)
Najlepsze rozwiązanie ekonomiczne auto do pracy Honda do jazdy ale to tez koszty...

Autor:  dz0919 [ Śr, 15 sie 2012; 10:36:43 ]
Tytuł:  Re: O LPG pytań Kilka

mialem dawno temu peugeota w gazie...zmienilem na civica z d13b2 i rekami i nogami sie bronilem przed gazem...zawsze mowilem ze nigdy w zyciu gazu do japonskiego silnika...ale wtedy jezdzilem sobie z bialego kamienia do toyoty a wieksze trasy robilem tylko rekreacyjnie lub podczas wypadow na krzywa itp...tankowalem zawsze do pelna a cena paliwa to bylo jakies 4zl z kawalkiem...nadeszly czasy kiedy tluke srednio 40tys km rocznie, w kazdy weekend robie jakies 500-600km a w tygodniu na przemian albo 150 albo okolo 300...cena PB to teraz prawie 6zl...aktualnie jezdze honda z d15b2 ktore pali gdzies okolo 8-9l/100km...czyli prosto liczac mniej wiecej 1600zl miesiecznie musial bym wydawac jezdzac na PB....to jest grubo ponad polowa mojej wyplaty...a trzeba jeszcze z czegos zyc...Majac w chwili obecnej honde concerto z silnikiem D15B2 i dobrze wyregulowana instalacja LPG drugiej generacji spalanie buja mi sie w cyklu mieszanym na poziomie 8-9l LPG na 100km...do tego kilkadziesiat zl na PB potrzebna do odpalania i nagrzania silnika...i ile nam wychodzi ? jakies 900zl...czyli dosc spora roznica...dlaczego nie zmienie na tico palace jakies 5l PB?..a dlatego ze auta z lat 90 na ktore mnie stac, te z malymi silnikami sa male, nie wygodne i w ogole nie jada...auta nowsze z malymi silnikami ktore juz jada jakos przyzwoicie, sa w miare wygodne niestety sa poza moimi mozliwosciami finansowymi...jest jeszcze jedno...lubie Hondy, lubie te silniki i dlatego wlasnie bede sobie jezdzil honda...a LPG to jest niestety koniecznosc...to jest cos do czego zmuszaja nas ceny paliwa w Polsce...

co do oplacalnosci montowania LPG....to sie oplaca ale ludziom ktorzy robia naprawde sporo km....takim jak ja czy Lukas....czy paru innych..jezeli ktos sie buja kilka kilometrow dziennie do pracy to wtedy faktycznie to nie ma sensu...Odnosnie zabijania silnikow przez LPG...przy seryjnym silniku mam to totalnie gdzies...ile kosztuje gole D15b2?....300zl?...jak sie zajedzie po 100tys km od gazu to sobie kupie drugi, wymienie i bede zajezdzal dalej...zreszta z tym zabijaniem silnikow przez LPG to jest nie do konca tak jak wszyscy na okolo trabia..ale to juz inna historia...

Autor:  Kubuś [ Cz, 16 sie 2012; 07:16:49 ]
Tytuł:  Re: Kupię civic Ej6

Jawor napisał(a):
Kuba napisał(a):
Jak dla mnie na ropę to niech sobie jeżdżą ciężarówki i traktory a na gazie to mogę obiad ugotować ;-)

Popieram ropa do traktorów a gaz do kuchenek :D Jazda na benzynie to jest frajda i zabawa :)
Najlepsze rozwiązanie ekonomiczne auto do pracy Honda do jazdy ale to tez koszty...



A na gazie nie jest frajda? ;) Czym sie rózni? Bo ja np widze ze rozni sie tym ze nie tankuje po 100km/ za 70zł tylko za 30...Ogarnijcie sie z tym gazem.. jezdziliscie nie wiem jedynm autem na gaz ktore wielce sprawialo problemy i przesadzacie wszystko.Zamontuj sobie ktoras z nowych generacji gazu i sie wypowiedz. W zdechłej preludzie 91r. ktora miala 22 lata gaz zostal zamontowany w 99r! auto 13 lat przejedzilo na zwyklym gazie na blosie. Ani ubytku mocy, ani szkod w silniku a najechane 375tyś. I jakos gaz nie stanowił problemu zeby zawijac na drodze mocniejsze auta w dieslu nawet. Łukasz moze potwierdzic :D Jest to taka sama alternatywa jak silnik elektryczny nie wiem wodór w przyszlosci.. zaznaczam alternatywa i do tego niedroga a pozwalajaca zmniejszyc koszty diametralnie. Jestem zdania ze niewazne jest ile km robisz dziennie/tygodniowo itd gaz jest mega dobra sprawą. Bo dla mnie roznica jest dojechac do Krakowa i spowrotem za 172zł cisnac 160/180 ;) i pozniej jezdzic 2 dni jeszcze. Niewazne ile sie zarabia kazda oszczednosc jest dobra.

Autor:  Muzyk-Grzes [ Cz, 16 sie 2012; 07:50:53 ]
Tytuł:  Re: O LPG pytań Kilka

A prawda jest taka że nawet na CKPL był projekt, w którym gość budował "silne" auto w oparciu o gaz, bo ten jak wiemy ma wyższą liczbę oktanową nawet od V Power.
Dobrze ustawiony zapłon i mieszanka gazu to zwiększenie mocy i obniżenie spalania. Koledzy z Gniezna jeździli starą Laguną z silnikiem 2,0 auto na trasie paliło 10l benzyny a gazu 7l i jak twierdzili na gazie było mocniejsze. Oczywiście jakby przestawić zapłon to benzyny by spaliła 8l a gazu 12l i na gazie była by słabsza, ale nie to było ich celem.

Strona 4 z 6 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/