Honda Club Wałbrzych
http://honda-walbrzych.pl/

Zrób to sam: polerowanie kloszy lamp
http://honda-walbrzych.pl/viewtopic.php?f=64&t=2242
Strona 1 z 2

Autor:  Kuba [ So, 23 cze 2012; 08:18:39 ]
Tytuł:  Zrób to sam: polerowanie kloszy lamp

Polerowanie lamp zestawem od 3M (KLIK)
Zestaw jest przeznaczony TYLKO do kloszy plastikowych (wbrew temu co piszą na różnych forach)

Potrzebujemy:
- zestaw od 3M*
- wiertarka lub dobra wkrętarka **
- szmatki
- odtłuszczacz
- czysta woda w jakimś atomizerze
- taśma maskująca, najlepiej nie papierowa

* W skład zestawu wchodzi:
- 6 krążków papieru ściernego 500
- 4 krążki papieru ściernego 800
- krążek papieru wodnego 3000 na gąbce
- pomarańczowy gąbkowy pad 3M (wykończeniowy)
- pasta polerska 3M
- uchwyt do papieru / pada
- instrukcja
Zestaw wystarcza spokojnie na dwie mocno zniszczone lampy i kosztuje w UK ~L20-L25

** Producent zaleca używanie urządzenia które pracuje w przedziale 1200-1600 rpm jednak z braku innego urządzenia pracowałem wiertarką która nie miała regulacji obrotów i kręciła się duuużo za szybko. Da się to zrobić bez uszkodzenia kloszy ale wymaga to ogromnej ostrożności.

Narzędzia:
Obrazek

Tak wyglądały moje klosze:
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Oba były mocno matowe i pożółkłe, miejscami wyglądały jak po potraktowaniu papierem 50 :? .

Przygotowania
Im więcej elementów uda nam się odsunąć od lampy (maska, zderzak) tym łatwiej będzie nam się pracować i mamy pewność, że ich nie porysujemy. Resztę obklejamy taśmą. Papierowa okazała się marnym wyborem. Klosze myjemy i odtłuszczamy.
Obrazek

Teraz następuje pierwszy, najważniejszy i najbardziej "niebezpieczny" etap prac: ścieranie pożółkłej i matowej warstwy plastiku. Musimy BARDZO uważać żeby nie przygrzać plastiku o co bardzo łatwo. Jeśli się tak stanie to stopiony plastik ciągnie się za papierem i robi pomarańczowe smugi które można usunąć jeśli są małe. Musimy uważać aby trzymać wiertarkę prostopadle do lampy i cały czas ją przesuwać. Najtrudniejsze są ranty świateł i wszelkie "zgięcia". Płaskie powierzchnie poleruje się całkiem łatwo. Pamiętajmy aby zaczynać na płaskiej powierzchni przy jak najmniejszym docisku i z czasem kiedy dobrze opanujemy prowadzenie wiertarki dociskamy trochę mocniej. W instrukcji jest napisane aby używać "średniej do małej siły nacisku".

Po pierwszym etapie lampy wyglądają lekko przerażająco - są zupełnie matowe ;-) Nie ma się czego bać, tak ma być! Mają być mleczne, bez przebarwień i plam, równomiernie zeszlofowane.
ObrazekObrazek

Potem następuje etap drugi, ścieranie papierem 800 analogicznie do ścierania 500-tką. Po skończeniu lampa ma być nadal mleczna, bez plam. Wszystkie głębsze rysy po poprzednim przecieraniu powinny zostać usunięte.

Etap trzeci to polerowanie papierem 3000 na mokro. I to na bardzo mokro. Lejemy wodą obficie. Im więcej tym lepiej. Po skończeniu lampy zaczynają być przejrzyste i klarowne. Szorujemy aż do usunięcia wszystkich rys. Mogą pozostać jedynie bardzo drobne, okrągłe zarysowania prawie niewidoczne:
Obrazek

Etap czwarty i ostatni to polerowanie pomarańczowym padem polerskim z małą(!) ilością pasty (wielkości powiedzmy 3 groszków). U mnie wystarczyły dwa wypracowania pasty.
Na koniec klosz ponownie odtłuszczamy aby usunąć resztki pasty.

Efekt końcowy wygląda tak:
ObrazekObrazekObrazek

Prawa lampa po polerce, lewa przed:
Obrazek
Różnica jest ogromna. Zdjęcia nie oddają tego jak bardzo matowe były klosze przed renowacją. Teraz w odbłyśnikach można przeglądać się jak w lustrze.

Czas pracy: pierwsza lampa około 60 min, druga 30-40 min.

Autor:  NouT [ So, 23 cze 2012; 09:53:55 ]
Tytuł:  Re: Zrób to sam: polerowanie kloszy lamp

Robiłem sporo czasu temu. Trzeba dopisać, że co jakiś czas trzeba zabieg powtarzać gdyż nadal będą zachodzić mgłą. Po papierze powierzchnia klosza nie będzie już idealna. Jedno polerowanko nawet pastą TEMPO to zwalczy. Efekt na dłużej to po polerce walnąć klosze bezbarwnym i jest spokój :P

Autor:  Maxoff [ N, 24 cze 2012; 08:58:54 ]
Tytuł:  Re: Zrób to sam: polerowanie kloszy lamp

Ładniej wygląda na samochodzie to fakt, ale jak ze świeceniem po tym zabiegu?

Autor:  Kuba [ N, 24 cze 2012; 09:04:55 ]
Tytuł:  Re: Zrób to sam: polerowanie kloszy lamp

Oczywiście lampy po takim zabiegu z czasem staną się ponownie żółte przez brak powłoki chroniącej przed promieniami UV. Można tak jak napisał NouT pomalować je lakierem bezbarwnym ale raczej pistoletem niż w spray'u. Można też je najzwyczajniej nawoskować twardym woskiem co kilka miesięcy. Ja na razie niczym ich nie pokrywałem - zobaczymy jak długo pozostaną tak przejrzyste.

Świecenia jeszcze nie sprawdziłem bo wczoraj po zmierzchu już nie mogłem prowadzić ;) Spodziewam się jednak ogromnej różnicy bo jak widać na pierwszych zdjęciach z włączonymi światłami klosz rozpraszał całe światło i w nocy niewiele widziałem. Więcej światła dawały przeciwmgłowe ;)

Autor:  konrados [ N, 24 cze 2012; 09:27:08 ]
Tytuł:  Re: Zrób to sam: polerowanie kloszy lamp

Klosze to nie wszystko. Trzeba dodac tez wyczyszczenie luster, bo sa bardzo wazne. One tez zachodza brudem. Kiedys czyscilem lustra w BMW i powiem, ze efekt zajebisty. Duza roznica miedzy przed i po. Tylko trzeba uwazac zeby ich nie porysowac gdyz sa bardzo delikatne.

Autor:  Kuba [ N, 24 cze 2012; 09:30:03 ]
Tytuł:  Re: Zrób to sam: polerowanie kloszy lamp

U mnie lustra są czyste. A nie będę rozklejał lamp bez potrzeby.

Autor:  NouT [ N, 24 cze 2012; 09:34:34 ]
Tytuł:  Re: Zrób to sam: polerowanie kloszy lamp

MI zachodza mgiełką po każdym myciu, pewnie przez splywające z auta drobiny brudu :)
Nauczyłem się z tym żyć i nie ruszam :) Świecą o niebo lepiej. Brak warstwy ochronnej w niczym nie przeszkadza.

Autor:  konrados [ N, 24 cze 2012; 09:38:27 ]
Tytuł:  Re: Zrób to sam: polerowanie kloszy lamp

Patrzac na lampy tez myslalem, ze mam czyste lustra. Niestety okazalo sie, ze nie. W BMW jest latwiej bo sa spinane lampy i nie trzeba rozklejac i zaklejac ponownie. W Hondzie jeszcze nie wiem.

Autor:  NouT [ N, 24 cze 2012; 09:41:46 ]
Tytuł:  Re: Zrób to sam: polerowanie kloszy lamp

W Hondzie jest lekko prze....ne. Większość ludzi pisze, że opalarką podgrzewają klej a potem rozklejają. Trudno to ogarnąć i moim zdaniem za mocna jest. Ja robiłem suszarką z bliska. Klej nie rozpuszczal się nie wiadomo jak ale puścił na tyle, że można było z większą siłą wysunąć klosz z obudowy, a potem z podobną siłą go wcisnąć. Niestety klosz ma słabe zaczepy, które przez osoby zniecierpliwione napewno zostaną przerwane :) Jeśli chodzi o Angielke to Lukas robił. Ja wiem jak jest w EK.

Obrazek

Autor:  Kuba [ N, 24 cze 2012; 09:42:57 ]
Tytuł:  Re: Zrób to sam: polerowanie kloszy lamp

W EG i CG jest tak samo. Klejone i z zaczepami.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/